NOTATKi (ROŻNE)
147

go traktować jako kombinację dochodu i poziomu wykształcenia. Podejmując taką decyzję, odcinamy się od innych możliwych apektów SSE: pozycji zawodowej, oszczędności, własności, pochodzenia itp. Nasze wyni¬ki będą interesujące tylko w takim zakresie, w jakim nasza definicja SSĘ okaże się użyteczna dla naszych celów.


Tworzenie ładu pojęciowego

Wyjaśnianie pojęć jest w naukach społecznych procesem nieskończonym. Catherine Marshall i Cretchen Rossman (1995, s. 18) piszą o „lejku pojęciowym", dzięki któremu zainteresowania badacza coraz bardziej się koncentrują. Tak więc ogólne zainteresowanie „działalnością społeczną" może się zawęzić do .jednostek oddanych sprawie podmiotowych uprawnień i zmiany społecznej", następnie zaś do „doświadczeń kształtujących rozwój jednostek od¬danych działalności społecznej". Ten proces koncentracji powiązany jest nierozerwalnie z językiem, którego używamy.
W niektórych typach badań jakościowych wyjaśnianie pojęć jest kluczowym elementem w procesie zbierania danych. Załóżmy, że pro¬wadziłbyś wywiady i obserwacje w radykalnej grupie politycznej zwalczającej ucisk w społe¬czeństwie amerykańskim. Wyobraź sobie, jak zmieniałoby się znaczenie słowa „ucisk" w miarę jak zagłębiałbyś się coraz bardziej w doświadczenia i światopogląd badanych. Mógłbyś na przykład początkowo postrzegać ucisk w kategoriach fizycznych i, być może, ekonomicznych. Im więcej jednak dowiady¬wałbyś się o badanej grupie, tym więcej uwagi zacząłbyś poświęcać możliwości ucisku o cha¬rakterze psychologicznym.
Ta sama uwaga stosuje się również do kon¬tekstów, w których znaczenia wydają się bar¬dziej ustalone. Na przykład w analizie mate¬riałów tekstowych badacze społeczni mówią niekiedy o „kręgu hermeneutycznym", czyli cyklicznym procesie pogłębiania rozumienia.
„Do rozumienia tekstu dochodzimy w dro¬dze procesu, w którym znaczenie pojedynczych
części jest uwarunkowane przez wyprzedzające rozumienie całego tekstu. Bliższe określenie znaczenia pojedynczych części może ostatecz¬nie zmienić pierwotnie antycypowane znacze¬nie całości, które znów wpływa na znaczenie pojedynczych części itd."

(Kvale 1996,5.46)

Weźmy pojęcie „uprzedzeń". Załóżmy, że musiałbyś napisać definicję tego terminu. Mógł¬byś pomyśleć najpierw o uprzedzeniach raso¬wych/etnicznych. Na pewnym etapie zdałbyś sobie zapewne sprawę, że w twojej definicji powinno się też znaleźć miejsce na uprzedze¬nia związane z płcią, religijne, wobec gejów i inne. Badanie każdego z tych szczególnych ty¬pów uprzedzeń wpływałoby na twoje rozumie¬nie ogólnego pojęcia uprzedzeń. W miarę zmian tego ogólnego rozumienia postrzegałbyś jednak prawdopodobnie każdą z owych indy¬widualnych form nieco inaczej.

Ciągłe uściślanie pojęć występuje we wszystkich metodach badań społecznych. Na¬wet pisząc już ostateczny raport z badań, skonstatujesz zapewne niejednokrotnie, że uściślasz właśnie znaczenie ważnych pojęć.

Mimo że konceptualizacja to proces ciągły, szczególnie istotne jest, by poświęcić mu do¬statecznie wiele uwagi na początku każdego planu badań, zwłaszcza jeśli chodzi o schema¬ty badań o ściśle określonej strukturze, jak sondaż lub eksperyment. W badaniach son¬dażowych na przykład wynikiem operacjonalizacji jest ustalenie konkretnego zestawu pytań kwestionariusza, które odpowiadać będą bada¬nym pojęciom. Bez ich ustalenia badania nie posuną się naprzód.
Nawet w mniej ustrukturyzowanych meto¬dach badawczych ważne jest jednak, by przyjąć za punkt wyjścia wstępny zbiór antycypowa¬nych znaczeń, które mogą być uściślane w toku gromadzenia i interpretacji danych. Nikt poważnie nie wierzy, że możemy obserwować życie bez pojęć wstępnych. Z tego też powodu obserwatorzy życia społecznego muszą być świadomi tych pojęciowych punktów wyjścia i zdawać sobie z nich jasno sprawę.
Zajmijmy się wstępną konceptualizacja w takim zakresie, w jakim stosuje się ją do



  PRZEJDŹ NA FORUM